Pojawienie sie dziecka to czas niezwykły. Dziecko jest maleńkie i delikatne. Jest uzdolnione, bo potrafi widzieć, słyszeć, czuć i reagować. Tak naprawdę potrafiło już to robić w brzuszku mamy. Potrzebuje bliskości i miłości. Ważna jest relacja jaką zbudujemy z naszymi dziećmi. Dlatego warto juz od początku ją wspierać towarzysząc dziecku w rozwoju fizycznym, emocjonalnym i poznawczym. Cieszcie sie razem z dzieckiem odkrywanym światem i wspierajcie go w tym od początku :).
Gdy w naszym życiu ma pojawić się noworodek pierwsze myśli jakie kierujemy w stronę tej nowej sytuacji to te, które pozwalają na przetrwanie, czyli zapewnie jedzenia, suchej pieluszki – co za tym idzie skompletowanie wyprawki. Oczywiście to jest bardzo ważne. Jednak, gdy rzeczy pierwszej potrzeby już uwzględnimy warto pomyśleć o rozwoju, budowaniu relacji, o zabawie.
Jak pewnie większość z Was wie, pierwszy rok życia jest przełomowy w życiu malucha. Pozyskuje on ogromną ilość nowych umiejętności. Z zakresu rozwoju fizycznego, np: podnoszenie główki, pełzanie, czworakowanie, siedzenie, wstawanie itd. Poznaje formy komunikacji: mowa ciała (potrząsanie głową, uśmiech) oraz pierwsze słowa. Wyraża również swoje potrzeby.
Czasem wydaje się, że noworodek niewiele wie i rozumie. Ono jednak całym sobą pochłania i poznaje nowy świat.
Co możecie zaproponować dziecku w wieku 0-3 miesięcy?
-
- Kołysanie.
Forma obojętna. Mogą to być ramiona, ręce, chusta, a nawet koc. Warto wtedy mówić do dziudziusia lub śpiewać mu. Zabawa stymuluje zmysły. Dziecko nabywa świadomość własnego ciała, rozwija słuch i zmysł wzroku. Alicja uwielbiała chustę. Pierwsze 2 tygodnie życia zasypiała samodzielnie, potem zaczęły się sensacje brzuszkowe i chusta była naszym wybawcą :-).
- Kołysanie.
-
- Turlanie.
Bardzo delikatne turlanie na piłce gimnastycznej w przód i tył, a także na boki. Początkowo ruchy powinny być spokojne i stonowane, żeby nie wystraszyć dziecka. Z czasem można robić to z większą intensywnością.
- Turlanie.
-
- Samolot.
Najprostsze zabawy, są zawsze najtrudniejsze do zapamiętania :). Pozycja ta towarzyszyła Alicji długi czas i pomagała, gdy każda inna była niewygodna, nieakceptowana. Zarówno na początku, gdy doskwierał brzuszek, jak i później. Również teraz do Niej wracamy, a Ala ma już 9 miesięcy. Stymuluje zmysł dotyku, pogłębia zaufanie i buduje więź.
- Samolot.
-
- Masaż.
Istotne jest tu ciepłe pomieszczenie (i nasze dłonie;)) oraz wypoczęsty i najedzony dzidziuś. Warto pamiętać o naszym nastroju i czasie. Ma to być przyjemność dla dziecka i dla nas. Dotyk jest kojący dla dziecka. Podczas masażu mówcie do dziecka i patrzcie na maluszka. Moje dziewczynki średnio przepadały za masażami jako maluszki, ale spróbujcie. Niektóre maluchy to uwielbiają. Zuza za to teraz uwielbia mizianie i drapanie. Zarówno miękkim piórkiem, pędzlem jak i szorstką gąbką.
- Masaż.
-
- Polecam równie masaż Shantala.
Podgląd jak taki masaż wygląda znajdziecie TUTAJ. Uwielbiam muzykę w tle ?
- Polecam równie masaż Shantala.
-
- Taniec z dzieckiem.
Maluszek był huśtany i kołysany przez 9 miesięcy, także nie dajcie sobie wmówić, że przyzwyczaicie go do noszenia i tulenia :). Taniec z noworodkiem musi byc powolny i delikatny, a muzyka włączona niezbyt głośno. Tutaj też polecam chustę. Dziecko poznaje zjawisko rytmu, rozwija umiejętności społeczne.
- Taniec z dzieckiem.
-
- Czytanie.
Głośne czytanie stymuluje mózg, do odbioru i rozumienia teksu, a także wpływa na rozwój mowy. Słuchając, dziecko poznaje różne rodzaje języka i formy wypowiedzi. Wzbogaca się jego słownictwo.
- Czytanie.
-
- Rozmowa.
Powatarzajcie dźwięki, które wypowiada niemowlę, potem dodawajcie „coś” od siebie. Nawiążcie kontakt wzrokowy. Niemowlę będzie czuło się ważne i rozumiane.
- Rozmowa.
-
-
- Wyrazy twarzy.
Twarze ludzi instynktownie przyciągają uwagę dziecka. Kilka godzin po urodzeniu, noworodek rozpoznaje już twarz mamy. W niedługim czasie zaczyna ją naśladować. Otwarte usta, podniesione brwi to tylko przykłady. Maluch obserwują ją od początku. Pamiętajcie jednak, że noworodek szybko męczy się napływającymi bodźcami. Dziecko uczy się widzieć, patrząc na otaczający świat.
Istnieją również książeczki dla dzieci z twarzami ludzi. Zobaczcie TUTAJ.
- Wyrazy twarzy.
- Rodzina. Dwumiesięczne niemowle nie jest nieruchome. Pozwól mu być częścią rodziny i brać udział w Waszym życiu. Mata, koc, chusta pozwolą na to, aby dziecko poznawało Wasze zwyczaje i rytuały.
-
-
- Pierwsze zabawki.
Dziecko od początku widzi nieostro i z bliskiej odległości (około 30cm). Dzieje się to po to, aby uchronić malucha przed nadmiarem bodźców, które pochodzą z otoczenia. Pierwsze zabawki, które pojawiają się w życiu dziecko wlaśnie rozwijają zmysł wzroku. Pod koniec 4 tygodnia możesz spróbować wprowadzać maluchowi takie zabawki. Powinny być kontrastowe, ponieważ maluchy skupiają wzrok na kontrastowych krawędziach. My na poczatku skupiliśmy się na mobilach, a także książeczkach konstrastowych.
Mobil Munari – od 3 tygodnia życia
Mobil ośmiościany – od 5 tygodnia życia
Mobil Gobbi – 7 tygodnia życia
Mobil Tancerze – od 8 tygodnia życia
Mobil Motyle – od 10 tygodnia życia (a także wieloryby, kolibry) Więcej o mobilach przeczytacie TUTAJ.
- Lustro.
Kącik aktywności Alicji od początku zaopatrzony był w lustro. Jak wyżej wspomniałam dzieci zainteresowane są ludzkimi twarzami, również swoją. Dzięki temu bada społeczne aspekty twarzy. Lustro pokazuje inny obraz pokoju oraz zachęca do leżenia na brzuszku.O kąciku (pokoju) Alicji przeczytacie TUTAJ
.
- Pierwsze zabawki.
-
- Swobodna aktywność na plecach lub brzuszku.
Gdy dziecko nie przygląda się mobilom, warto kłaść je jak najwięcej czasu na brzuchu. To pozycja, która pozwala na rozwój fizyczny. Dłonie dziecko pchają w podłoże, a ono coraz wyżej się unosi, przechodząc do czworaków i siadu. (na późniejszych etapach oczywiście 🙂 ).
- Swobodna aktywność na plecach lub brzuszku.
Które aktywności zapewniliście dziecku, a jakie pominęliście? A może macie jeszcze jakieś pomysły? Napiszcie w komentarzu lub na FB/IG.