Byliśmy ostatnio na jesiennym spacerze. Po raz któryś nazbierałyśmy tonę liści. Przypomniałam sobie wtedy, że mamy książkę Rok z Linneą i że tam była jakaś ciekawa propozycja na ich wykorzystanie. Rzeczywiście! Usiadłyśmy z Zuzią na tarasie z szklanką ciepłej herbaty i zaczęłyśmy pleść. Powstała liściasta korona. Pokazywałam ją ostatnio na IG i FP i wzbudziła wielką fascynację oraz prośby o przepis jak to takie coś stworzyć ?.
A żeby było jeszcze milej, to na końcu wpisu czeka niespodzianka!?
Potrzebujemy:
- liście klonu
- nożyczki
- sznureczek (opcjonalnie)
Przepis na koronę
Przepis na koronę pochodzi z książki Rok z Linneą. Dokładnie z tej poniżej. Jesteśmy jej posiadaczami już dłuższy czas i bardzo polecamy. Ostatnio wydawnictwo Zakamarki przysłało nam taką książkę i jesteśmy w posiadaniu dwóch.
Chciałybyśmy jedną książkę komuś oddać ❤❤❤
Zajrzyj na mój profil FP tam napisałam jak można ją zdobyć.