Kolory, którymi już się bawiłyśmy:
- w maju -> czerwonym
- w kwieniu -> zielonym
- w marcu -> fioletowym
- w lutym -> różowym
- w styczniu -> niebieskim
- w grudniu -> białym
Poznaję kolor żółty! Spóźniony i trochę wyczekiwany przez Zuzię. Kiedyś pytała kiedy „poznamy żółty”, choć zna go od dawna 🙂
Potrzebujemy:
- duże pudło (najlepiej przezroczyste lub czerwone)
- miseczki, kubeczki, łyżeczki, chwytak
- kasza jaglana
- makaron (penne, spaghetti)
- kwiatki z masy solnej
- pocięta żółta słomka
- patyczki, druciki kreatywne, sznurówki, sznurki
- krążki z nakładanek
- kawałek plasteliny
- wykałaczka
- taśma elastyczna
- „puszki szmerowe” DIY (pojemnik po kinder niespodziance z jakąś zawartością, w stylu : ryż, piasek itd)
Taśma elastyczna. Pierwsza myśl Zuzi to, że zrobi sobie szalik. Ostatecznie wykorzystałyśmy ją do stworzenia „żółtej wioski”.
stworzenia „żółtej wioski”.
Przesypywanie, przekładanie kaszy jaglanej na różne sposoby. Tym razem chwytak dla urozmaicenia. Mogą być dwa dzbanuszki albo po prostu dwa naczynia i łyżka.
Szukanie skarbów. Co tam się ukryło? 🙂
Wykałaczkę lub makaron spaghetti wcisnąć w plastelinę…
i można nakładać. Polecam dla młodszych dzieci. Zuzia już sobie z tym świetnie radzi, także niekoniecznie miała ochotę 🙂
Nawlekanie makaronu i kilka innych zabaw.
Spaghetti i konstrukcje.
„Żółta wioska” zbudowana ze wszystkiego 🙂
Nasze zabawy z kolorami:
Jakie pudło w naszym wykonaniu chcielibyście zobaczyć jeszcze w lipcu?
An.