Kolory, którymi już się bawiłyśmy:
w lutym -> różowym
w styczniu -> niebieskim
w grudniu -> białym
Dzisiaj było fioletowo. Ostatnio na facebooku prosiłam Was o podpowiedź jaki kolor będzie odpowiedni na marzec . Miałam ogromny problem, zielony, żółty… a może szary… ale żadnego z nich nie byłam pewna, nie przekonywał mnie 😉 Kilka dni temu pomyślałam o fioletowych krokusach! Tak! To jest to! 🙂 „Poznaję kolor fioletowy”.
Potrzebujemy:
- duże pudło (miska) – polecam przezroczyste
- czerwona fasola (niby czerwona, ale jakoś w kolorystykę bordowo-fioletową mi się wpisywała:)) – może macie inny pomysł na fioletowy składnik?
- miseczki, łyżka, czerpak
- piankowe jajo, brokat w pisaku
- pompony
- zdjęcie krokusa, małe ilustracje krokusów
- spinacze z motywem (u nas motyl)
Takie pudło z zwartością dostała Zuzia. To znaczy nie całkiem. Ilustracje były pod fasolą 🙂 Pierwsze co, córcia zapytała co to jest podnosząc fasolkę do góry. Potem sięgnęła po brokat… Podsunęłam Jej piankowe jajo, wpisując się powoli w klimat świąteczny.
Reszta należała do Zuzi. Ćwiczenia w przesypywaniu, przekładaniu.
Odnalezione obrazki!
Posegregowałyśmy je w grupy.
Na krokusy przyleciały motyle. Otwieranie i zamykanie klamerek do bielizny to dość trudna praca dla małych paluszków. Trzeba sporej siły. Możliwe, że na początku będziecie musieli poszukać „lżej” chodzących spinaczy.
Ostatecznie brokat wygrał 😉
Może jakaś figura płaska? Wzór, motyw? Czemu nie. Dzieci na pewno coś wymyślą 😉
Jesteście zainteresowani gotowymi do druku ilustracjami z krokusami?
An.