Zima… nie możecie wyjść z domu? A może po prostu nie ma śniegu, a macie ochotę na szczyptę szaleństwa? My pomimo, że śnieg za oknem mamy, wyjść też mogłyśmy to pomyślałam, że pokażę Zuzi alternatywę dla naszego przyjaciela bałwana zza okna 🙂
Zabawa jest naprawdę brudząca o czym przekonacie się sami, jeżeli tylko obejrzyjcie nasze zdjęcia dalej:) Zwłaszcza w naszym wykonaniu! Jeżeli macie opory możecie dziecko z masą włożyć do wanny/wanienki albo poczekać na lato 😉 Sposobem jest też wyłożenie pokoju ceratą lub folią malarską.
Potrzebujemy:
- mąka ziemniaczana (u nas 3 szklanki)
- pianka do golenia (taka aby zapach Wam odpowiadał)
- cerata, pudło, ozdoby, foremki, łyżeczki (opcjonalnie)
Nie wiem do końca jakich proporcji użyłyśmy. Dałam 3 szklanki mąki, a pianki wciskałyśmy i dodawałyśmy stopniowo ciągle ugniatając – do momentu aż z masy udało się ulepić kulki.
Pamiętacie nasze inne zabawy z pianką do golenia?
- malowanie pianką do golenia
- witraż – zabawka z pianką do golenia
- zabawa z pianką do golenia – wspomagamy układ dotykowy – integracja sensoryczna
Działamy!
Zyskały też stopy… duuuużo doznań sensorycznych!:)
Na filmie możecie zobaczyć konsystencję masy śniegowej 🙂
Z domowych mas całkiem niedawno robiłyśmy piasek księżycowy. Pamiętacie? Piasek swobodnie leży w odkrytym pudełku do dzisiaj (choć powoli przydałaby się zmiana;) i nie zmienił konsystencji. Domowy śnieg również w odkrytym pudełku, po nocy leżakowania był „mączysty”. Aby nadawał się do zabawy musiałam dodać pianki do golenia.
Z jakich przepisów na masy domowe DIY jeszcze korzystacie?
An.:)